Właśnie dostałam nową płytę Katatonii. Wersja limitowana, z dodatkowym utworem, w efektownym digibooku. Muzycznie - zapowiada się pysznie, ale jestem dopiero przy drugim utworze. Ogólnie - życie jest piękne.
Na zdjęciu dowód, że mam płytę ;) Można podziwiać też moją rękę, kawałek półki z książkami i nici do szydełkowania ;)
wtorek, 10 listopada 2009
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz